Ustalenie posiadanych przez
dłużnika nieruchomości jest bardzo ważne nie tylko z punktu widzenia egzekucji,
ale również postępowania zabezpieczającego. Pozwala bowiem ocenić czy i w jakim
stopniu wierzyciel zostanie zaspokojony i wybrać właściwe kierunki działania. Na
etapie egzekucji poszukiwania majątku dokonuje komornik. Po uzyskaniu tytułu
wykonawczego również sam wierzyciel może takie działania podjąć np. poprzez
złożenie wniosku do sądu o wyjawienie majątku dłużnika. Ta druga możliwość w
praktyce jest jednak znacznie mniej skuteczna. Informacja o posiadanych przez dłużnika nieruchomościach jest jednak
potrzebna także przed wytoczeniem powództwa, czy w trakcie procesu. Wierzyciel
może przecież już w pozwie złożyć wniosek o zabezpieczenie swych należności
poprzez obciążenie nieruchomości dłużnika hipoteką przymusową. Może to również
uczynić na podstawie wydanego przeciwko dłużnikowi nakazu zapłaty w
postępowaniu nakazowym. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy wierzyciel zna
tylko adres posiadanej przez dłużnika nieruchomości, nie zna natomiast numeru
jej księgi wieczystej.
Dane o numerach ksiąg wieczysty znajdują
się w ewidencji gruntów i budynków, którą prowadzą starostowie. Zgodnie z
ustawą Prawo geodezyjne i kartograficzne informacje o numerach ksiąg
wieczystych zawarte są operacie ewidencyjnym i dane te zgodnie z art. 24 ust. 2
są jawne. Zgodnie natomiast z art. 24 ust. 4 powołanej ustawy każdy może żądać
udostępnienia danych zawartych w operacie ewidencyjnym, jednakże dane
zawierające dane osobowe właścicieli nieruchomości udostępniane są już tylko
podmiotom wskazanym w ustawie (art. 24 ust. 5). Oprócz właścicieli oraz organów
administracji publicznej starosta udostępnia te dane również innym podmiotom,
które mają interes prawny w ich otrzymaniu. I tutaj właśnie pojawia się
problem. Niektóre urzędy odmawiają udzielenia informacji o numerze księgi
wieczystej nieruchomości na podstawie adresu wskazanego przez wierzyciela powołując
się właśnie na powołany przepis oraz orzecznictwo NSA. W wyroku z dnia 18.02.2014 r Naczelny Sąd
Administracyjny (I OSK 1839/12) stwierdził bowiem, że udostępnienie danych
dotyczących numeru księgi wieczystej jest w istocie udostępnieniem danych
osobowych właścicieli tychże nieruchomości, albowiem po uzyskaniu numeru księgi
wieczystej wierzyciel będzie miał do nich dostęp. W księdze wieczystej
zamieszczane są bowiem dane osobowe właścicieli takie jak: imię, nazwisko,
numer PESEL czy imiona rodziców. Zdaniem sądu żądanie informacji o numerze
księgi wieczystej zmierza do ustalenia nieznanego wierzycielowi majątku
nieruchomego dłużnika, dlatego też w istocie chodzi nie tylko o informacje o
charakterze przedmiotowym, które są jawne, ale również podmiotowym, do których
dostęp jest ograniczony. Co więcej, przedłożenie przez wierzyciela tytułu
wykonawczego przeciwko właścicielowi nieruchomości zdaniem sądu nie tworzy
interesu prawnego, albowiem właściwym trybem ujawnienia majątku dłużnika jest
tryb cywilnoprawny.
Z powyższego wynika, iż
wierzyciel, który chce zabezpieczyć swoją wierzytelność poprzez obciążenie
nieruchomości dłużnika hipoteką przymusową będzie musiał czekać, aż uprawomocni
się nakaz zapłaty i sąd nada mu klauzulę wykonalności. Na podstawie otrzymanego
z sądu tytułu wykonawczego będzie musiał wszcząć przeciwko dłużnikowi egzekucję,
a dopiero gdy w toku postępowania komornik ustali numer księgi wieczystej,
będzie mógł wystąpić o dalszy tytuł wykonawczy i na jego podstawie wpisać
hipotekę.
Serio? Nie wierzę, że wierzycielom będzie się chciało tyle czekać, żeby mieć takie informacje. Na https://hipoteki.pl za niewielka opłatę wyszukają numer księgi wieczystej po adresie albo numerze działki. nie wierzę, że komukolwiek będzie chciało się czekać na decyzję sądu. Ale cóż, jak zwykle nasze prawo chroni dłużników, żeby biedni nie musieli nic stracić.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń