Jestem absolwentką Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego. Swoją przygodę z prawem rozpoczęłam w 2003 r.
podczas praktyki w kancelarii prawnej, gdzie nauczyłam się sporządzać
proste pozwy i pisma procesowe. Kolejne kroki to już praca na etacie, w
firmach windykacyjnych i kancelarii prawnej, gdzie od początku zajmowałam się
głównie obsługą spraw o zapłatę, począwszy od
przygotowania pozwu do zakończenia postępowania egzekucyjnego. Obecnie zajmuję się zawodowo już inną dziedziną prawa, jednak prywatnie nadal interesuję się tematyką dochodzenia roszczeń i na bieżąco śledzę zmiany w prawie oraz orzecznictwo.
Moje rozważania na blogu opieram głównie na orzecznictwie Sądu Najwyższego.
W swojej wieloletniej praktyce przekonałam się już bowiem, że literalna
wykładnia tekstu ustaw to za mało, aby właściwie zinterpretować obowiązujące przepisy. Dzieje się tak dlatego, iż wiele zagadnień albo w ogóle nie jest
uregulowanych w ustawie, albo są uregulowane bardzo ogólnikowo. Nierzadko
zdarza się również, iż mimo pełnej wydawałoby się regulacji, występują rozbieżności
co do interpretacji. I właśnie takie zagadnienia są głównym przedmiotem rozważań
Sądu Najwyższego. Co prawda orzecznictwo Sądu Najwyższego nie jest źródłem
polskiego prawa, jednak na pewno wywiera ogromny wpływ na praktykę sądów.
Dlatego tak ważne jest śledzenie go na bieżąco.
Większość omawianych przeze mnie orzeczeń dostępna jest na internetowych stronach SN, NSA, TK oraz portalach orzeczeń sądów powszechnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz